Każda wtajemniczona włosomaniaczka wie, że odżywek nigdy za wiele. Na rynku niewiele jest produktów do włosów bez spłukiwania. Szukałam kosmetyku w pobliskiej drogerii, gdyż bez tego specyfiku moje włosy naprawdę ciężko się rozczesuje. Zachęcona działaniem innych kosmetyków firmy Joanna zdecydowałam się na tę oto odżywkę, gdyż skierowana jest do włosów przetłuszczających się a takie właśnie posiadam.
Przetestowałam już wszystkie wersję tej odżywki.
Producent obiecuje : ,,wspaniałe rezultaty : włosy mają zdrowy i zadbany wygląd, są przyjemne w dotyku, sprężyste i pełne energii, łatwiej się rozczesują i układają".
Cena : 4zł-5zł w osiedlowych drogeriach. Czyli cena naprawdę niska i warta przetestowania.
Skład i obietnice Joanny :
Pierwsze wrażenie : Ładna, solidna butelka z naklejką i łatwym otwieraniem o pojemności 200g .
Zapach : zielonej herbaty, zapach pokrzywy niewyczuwalny. Przyjemny zapach, chwilę utrzymuje się na włosach.
Konsystencja : gładka, wodnista, biaława, bardzo łatwo można nałożyć niewielką ilość (ja nakładam na mokre włosy od ucha do końcówek i nadmiar odciskam)
Działanie : niestety na moich włosach okazała się porażką. Włosów nie rozczesuje się lepiej
skleja włosy w strąki, po rozczesaniu niemiłosiernie się puszą. Zamiast niwelować przetłuszczanie - wzmaga ten proces.
Podsumowując: na pewno nie kupię ponownie tego produktu, dawałam już jej kilkukrotnie szanse- z tym samym efektem klapniętych, zbitych strąków o niezdrowym połysku. Siostry są lepsze, ta okazuje się niewypałem Joanny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz